Uczniowie naszej szkoły uczyli się dziś w sposób nietuzinkowy. Wzięli udział w grze miejskiej, musieli poruszać się po Krakowie, tak aby dotrzeć do celu. Celem były miejsca związane ze zbliżającym się Świętem Niepodległości. Jak przebiegała rywalizacja? Jak podoba się taka forma zabawy i nauki? Krzysztof Jakubus, klasa 1D: Miło spędzony czas, dużo zabawy. Raz pomyliliśmy pomnik i do teraz to nie wiem, który był właściwy 😂. Michał Dykacz, klasa 1B: Gra mi się podobała bo jestem fanem takich gier. Miałem fajna grupę, przez to mieliśmy super atmosferę, zrobiliśmy to szybko i nie nudziliśmy się. Ktoś kto wymyślił te grę musiał się bardzo postarać. Kacper Fryt, klasa 2A: Na początku cała grupą opracowaliśmy plan działania. Wyznaczyliśmy sobie kolejno ulice, na które się udamy. W pewnym momencie postanowiliśmy się rozdzielić, żeby przyspieszyć nasze działania. Spotkaliśmy się na Wawelu, aby wspólnie przejść do ostatniego punktu. Wszystkim podobała się taka zabawa. Uważamy, że jest to lepsza forma obchodzenia takich uroczystości niż apele na sali w szkole. Jakub Siekierski, klasa 1B: Zaczęliśmy od parku Jordana, dalej wsiadaliśmy w Tramwaj 20. Wysiedliśmy przy Teatrze Bagatela, poszliśmy na rynek, dalej na ulicę Św. Krzyża. Stamtąd udaliśmy się na Plac Wszystkich Świętych. W drodze powrotnej zaliczyliśmy ul. Studencką. Potem już sam doniosłem ta kartkę do domu harcerza. Jak widać uczniom bardzo spodobała się taka forma zajęć, zabawy i nauki. Możemy zapewnić, że nie będzie to ostatnie tego typu wydarzenie. Tak już jest, że gra miejska w naszej szkole powoli staje się tradycją.