Joanna Basiaga-Pasternak: Kiedy miał miejsce Twój debiut w reprezentacji ? Przeciwko komu wtedy grałaś i co zapamiętałaś z tego meczu?
Karolina Gec: Mój debiut w dorosłej reprezentacji miał miejsce w wyjazdowym meczu z Kosowem, w listopadzie 2021 roku. Chyba nikogo nie zaskoczę, że tym, co zapamiętam do końca życia była strzelona bramka.
JB-P: Czy gra w reprezentacji rzeczywiście stanowi szczególne przeżycie dla zawodniczki? Co myślałaś słysząc hymn narodowy?
KG: Gra z orzełkiem na piersi to największe wyróżnienie. Nie ma piękniejszego uczucia niż móc reprezentować swój kraj, stać przed tysiącami kibiców i śpiewać hymn. To moment, na który każdy zawodnik/zawodniczka pracuje latami.
JB-P: Czy uważasz że bycie reprezentantką to wyróżnienie ale i zarazem obowiązek, tzn. czy reprezentant kraju ma jakieś szczególne obowiązki?
KG: Bycie reprezentantką oczywiście niesie za sobą pewnego rodzaju obowiązki. Ludzie spoglądają na ciebie inaczej oraz oczekują od ciebie więcej niż od innych, zarówno na boisku, jak i poza nim.
JB-P: W jednym z wywiadów powiedziałaś: Jeśli chcesz zajść daleko, to musisz mieć poukładane w głowie. Bez tego nie będziesz w stanie pokazać pełni swoich umiejętności. Moja pewność siebie, generalnie podejście do życia i obowiązków, miały bardzo duże znaczenie. Czy podtrzymujesz, że oprócz umiejętności czystko sportowych, także sposób myślenia, styl życia mają ogromne znaczenie, by osiągnąć sukces?
KG: Im jestem starsza tym coraz bardziej dostrzegam rolę, jaką pełni nasza mentalność. W zasadzie mogę powiedzieć, że bez względu na to jakich umiejętności byś nie posiadał/a to bez odpowiednio poukładanej głowy daleko nie zajdziesz. Prędzej czy później pojawią się przeszkody, oczekiwania i narastająca presja, a jeśli nie będziesz w stanie sobie z tym poradzić, po prostu przepadniesz. Nasze myślenie i podejście ma ogromny wpływ na końcowy rezultat.
JB-P: Czego – oprócz zdrowia i powodzenia na maturze - można Ci życzyć?
KG: Myślę, że zdrowie wystarczy. Jak to będzie, to o resztę zadbam sama.
JB-P: Dziękuję za rozmowę.
foto: Karolina Gec jako pełnoprawna zawodniczka reprezentacji Polski (archiwum PZPN)